Saturday 4 January 2014

A salatka sie podziele!!! Jak nie jak tak :D

Z racji tego ze na moim blogu nas*ane jest wszystkiego po trochu , zdecydowalam sie dorzucic cos kulinarnego :P
Komu salatke komu bo ide do domu...
Przepis bedzie z glowy wiec bedzie haotyczny tak jak ja w kuchni :P

Salatka ma bardzo orginalna nazwe a mianowicie  jest to: 

Salatka z kurczakiem i serem zoltym.

Skladniki: 

2 srednie cebule
1 duza lub 2 male piersi z kurczaka
1 puszka kukrydzy
1 puszka ananasow ( od razu mowie ze nie moze byc swiezy ananas)
200-250g miekkiego sera zoltego w kawalku  
Majenoz
Smietana
Sol i pieprz


R u ready ???
Let's go...
 
Przygotowanie:
Cebule parzymy wrzatkiem po czym odkladamy na bok do ostygniecia zeby se paluszkow nie poparzyc przy krojeniu :P
Piers-i gotujemy w wodzie z sola i pieprzem ( tak az sie ugotuje).potem naturlish odstawiamy na bok do ostygniecia... Wszyscy wiemy po co...
Ser zolty kroimy w male kosteczki i wrzucamy do michy :D 
Do michy wrzucamy tez odsaczona kukurydze, odsaczonego ananasa pokrojonego w kostke jesli nie byl pokrojony od razu , pokrojona w mala-srednia kostke sparzona cebule i ugotowanego kurczaka ( kostka kurczaka moze byc troszke wieksza od kostki cebuli) 
(Chociaz mi ze sparzonej cebuli nigdy kostka nie wyszla i zawsze ciacham na tyle zeby sie ludzie niepodlawili).

Posolic i popieprzyc koniecznie!!!
Nie ma to jak sie porzadnie pieprznie ;D
 
No i wymieszac of kors!!!

Ja majenozu zawsze daje na oko...
Zalezy jak kto lubi... Ja lubie bardzo mokre ale mysle ze tak ze 2-3 duze lyzki majenozu i jedna smietany .
I probowac :)
Smietana ma zabic ostry smak majonezu wiec smietany nie musi byc duzo ale ma byc mokro :)
Ale tez nie przesadzcie z majenozem bo salatka jak postoi to sie "spusci" (u know what i mean :D ) a jak postoi sobie kilka godzin w lodowce to jeszcze lepsza niz swieza prosto robiona :P to chyba ta moc spuszczania sie =))

Dodaje fotke resztek mojej salatki...

Enjoy!!!
Bon appetite!!!
Smacznego!!! 


Jak widac moja calkiem ladnie sie spuscila od wczoraj co jest efektem 24 godzinnego lezakowania w lodowce w towarzystwie piwufff ;)

No comments:

Post a Comment