Friday 24 April 2015

Maseczka na porost wlosow

Pluje sobie w brode ze nie zrobilam zdjecia przed ale najnormalniej w swiecie nie spodziewalam takich efektow! 

Moje wlosy to temat rzeka ... Duzo to ich mam ale rosly mi w takim tempie ze przy blond wlosach chodzilam do fryzjera raz na pol roku , bo odrosty byly tak male ze nie bylo sensu.

Maseczke testowalam na sobie i u mnie (mimo upartych wlosow) zadzialalo!
Nie jestem wrozka wiec nie moge obiecac ze na kazdego zadziala tak samo , ale mysle ze warto sprobowac! 

Podaje wam przepis ktorego ja uzywalam do tej pory ...


2 lyzki Mustard Powder - musztarda w proszku ( wedlug wujka GOOGLE najprosciej w swiecie zmielona gorczyca ).
2 lyzki cieplej wody
1 jajko 
2 lyzki oliwy z oliwek



Proszek mieszamy dokladnie z dwoma lyzkami wody  , dodajemy jajko lub samo zoltko (ja osobiscie daje cale tylko najpierw je dobrze ubijam w kubku).
Dodajemy oliwe ( z braku laku moze byc i olej , przynajmniej ja uzywalam ).
Mieszamy dokladnie upewniajac sie ze nie ma grudek. ( co do oliwy to ja swoja podgrzewam troszeczke w mikrofali ale jest to moj wlasny wymysl wiec jesli tez sie na to zdecydujesz , robisz to na wlasna odpowiedzialnosc , ja nie biore na siebie poparzonych glow , dlatego upenij  sie ze nie jest za goracy) .



Kazdemu zalecam zrobic test zeby upewnic sie ze nie wystapi jakas niechciana reakcja , szczegolnie osoby z delikatna i wrazliwa skora glowy . 
(Uprzedzam ze bedzie szczypalo i moze tez troche piec) 

Maseczke nakladamy na wlosy przy skorze czyli na tak zwany odrost , na calej glowie of course. 




Dla hardcore'ow - opcja zawiniecia w recznik zeby jeszcze bardziej rozgrzac , aczkolwiek jest to tylko sugestia! Jesli szczypanie lub pieczenie staje sie nieznosne , natychmiast pluczemy.
Maseczke trzymamy od 15 do max 60 minut po czym bardzo dokladnie splukujemy i myjemy ! I mean it! Baaaaardzo dokladnie!
Po splukaniu , tradycyjnie odzywka itp.

Teraz UWAGA !!! 
Ze wzgledu na jej intensywnosc maseczke mozna robic max 1raz w tygodniu przez max 5-7 tygodni.
Chcemy wzmocnic wlosy a nie im zaszkodzic :)

Wierzcie albo nie ale ja widzialam u siebie  efekty juz po pierwszym tygodniu i to bez mierzenia cm czy porownania zdjec . Golym okiem widac bylo roznice i na poczatku myslalam ze to ja sama sobie wyimaginowalam to ale ludzie zaczeli to potwierdzac a nawet pytac czy mam przedluzane wlosy. 

Do wlosow po szamponie uzywam produktow Loreal ( nie to nie jest reklama!) bo sa zajebiste i zawsze sa w promocji albo za pol ceny albo "buy one get one free" w Tesco . 




Staram sie nie prostowac za czesto wlosow i nie uzywam suszarki (bo nie cieeerepie) ale jak juz musze to uzywam olejka i spray'u i prostuje na grzebien. 




Dodaje wam swoje zdjecia(ostatnimi czasy nie mam ich zbyt wiele) na ktorych najlepiej widac moje "hairy" ale jak juz pisalam nie mam ich wiele i nie robilam "przed i po".




Zdjecie sprzed 2 tygodni (13 kwietnia 2015) 



Zdjecia z dzisiaj (25 kwietnia 2015)


Jak widac odrost niezly huehue.





Robcie zdjecia przed i po i wrzucajcie na tablice na fanpage na Facebook'u. 


Peace!