Friday 28 March 2014

Post roczkowy

Rok minal jak z bicza siekl.
Szkoda ze te 9 miesiecy ciazy nie smignely mi taj jak ten rok!
Ale jedno jest pewne !
Byl to najlepszy , najwspanialszy , najcudowniejszy rok mojego zycia!!!
Urodzinki spedzilismy spacerowo :)
W drodze zabralismy Pysie na jej pierwszy Happy Meal w McDonald's haha
Bardziej niz jedzeniem zainteresowana byla 3 chlopkami w zarowiastych pomaranczowych ubraniach roboczych .
Spacerowalismy w parku Robin Hood'a
I Pysiula testowala rowerek ktory dostala na urodzinki.
Niestety rowerek nie sprawdza sie na chropowatych wyboistych powierzchniach wiec troche ja wytelepalo i pod koniec juz Tatko musial niesc dzidzie na raczkach :P
W sobote swietowalismy urodzinki na kolacji z rodzina , ale bylam bardzo niezadowolona.
Zero organizacji ze strony knajpy stoliki oddzielnie , ciasno jak we dupie a ciemno ze ohohohohohoho...
Wiec zdjec malo bo swiatlo do dupy i taaaaakie zamieszanie bylo ze ja dziekuje. 
Najwazniejsze ze Pysia miala tort z Peppa Pig ktory zrobila dla niej kuzynka.
Nie to zeby go specjalnie jadla ale przynajmniej cieszyla sie z widoku.
Juz nie moge sie doczekac 2 urodzin kiedy juz bedzie wiecej rozumiala i bedzie sie cieszyla razem z nami ! Moja mala kochana dama <3 
A wy jak spedzaliscie 1sze urodzinki swoich dzieciuuufff???
;D 






*halo...halo... *

















1 comment:

  1. No faktycznie w tej knajpce to mogli pomyslec z tymi stolikami :( Ale i tak zabawa widac byla udana a Pysia cudna :) U nas pierwsze urodzinki jak i drugie odbyly sie w domu, jakoze jeszcze mamy wieeelki salon polaczonyz kuchnia to i ponad 20 luda sie zmiescilo na spokojnie :)

    ReplyDelete