Wole miec usmiechniete dziecko a brudno w domu i psiontanie ograniczam do minimum a na to konto bawie sie z Pysia.
A ze tego czasu na sprzatanie niewiele to probuje sobie ulatwic zycie jak moge. (Przyklad- scieram kurze chusteczkami nawilzonymi ;D ).
Jak nic nienawidze mycia kuchenki mikrofalowej :/
Wiecznie zabryzgana zaschnietym jedzeniem a ze zamknieta to sie zapomina...
Ja za to mam sposob dzieki ktoremu umycie zaschnietej kuchenki zajmie max 10 min!!!
To moja kuchenka PRZED
Do malej miseczki (takiej ktora mozna uzyc w mikrofali) nalewamy wody ...
Dodajemy troszke octu - takie male chlust...
Woda ma wytworzyc pare a dodany do niej ocet zamorduje bakterie.
:D
Wstawiamy miske do mikrofali i ustawiamy czas na min 5 minut ( w zaleznosci od stopnia zasyfienia moze byc troszke wiecej) ...
Wlaczamy START i przecieramy kuchenke z zewnatrz...
...No to pierwsza minuta za nami...
Nastepnie siadamy , zakladamy noge na noge i popijamy pyszna kawusie przez 4 min :D
Jak kuchenka daje znac ze to juz koniec wyciagmy miske oraz talerz i przecieramy kuchenke zmywaczkiem...bez zadnego wysilku czy szorowania.
Kuchenka PO
Myjemy talerz i wkladamy go spowrotem i kuchenka piekna i czysta a ty mozesz isc dokonczyc pic kawe :D
A jutro albo jak mnie najdzie ochota to jeszcze dzis post pod tytulem : "Babki z jajami" ;)
Zapraszam!
Jeb*am!:D
ReplyDeleteha ha ha :):):)
ReplyDeleteOoooo, trzeba wyprobowac :)
ReplyDelete