Pojechalismy sobie na maly spacerek zeby sie no ten dotlenic :P
Ale taki z prawdziwego zdarzenia!!!
Tatko to az "se" termosine kupil i jakiejs dziwnej zupiny nagotowal :/
Przerozne dziwne rzeczy w niej plywaly jak twardy groch, twardy chic peas i np rozgotowane ziemniaki...
Ale co troche se czlowiek posiorbal jak wywialo go wtaczajac sie pod wielka gore (not really that much fun).
Byl termos, byly mokre buty i spodnie po kolana utytlane w blocie...
Ale wiecie co???
BYLO PRZECUDOWNIE !!!
SAMI ZOBACZCIE !!!
cudowne zdjęcia, aż chciałoby się tam być :)
ReplyDeleteNaprawde sliczne krajobrazy i widoki :) i warto sie wspiac pod ta wielka gore zeby to zobaczyc <3
DeleteZapraszam do zabawy Lebster Award-szczegóły u mnie na blogu.
ReplyDelete